Mroczni Najemnicy

Quarr · Gość

Do malej sali wszedł mroczny elf. Miał na sobie długi płaszcz, sięgający aż do ziemi, przez co niemożna było zobaczyć czy ma przy sobie bron.
Przybysz rozejrzał się po pomieszczeniu zatrzymując w końcu swój wzrok na osobach siedzących za stołem. Obejrzał się za siebie upewniając, że drzwi są nadal otwarte. Słyszał już wiele plotek o najemnikach. Zbyt wiele... Zbyt wiele plotek, aby móc czuć się bezpiecznie w ich towarzystwie. Niektóre plotki głosiły, że sprzedaliby własne rodziny za adenę.... Nawet własną dusze diabłowi, aby tylko stać się silniejszym, niepokonanymi... Choć bał się najemników chciał stać się jednym z nich.
Siedzący za stołem spostrzegli elfa i zaczęli mu sie przyglądać. Mroczny cofnął się o krok lecz po chwili walki ze sobą podszedł do najemników, powtarzając w myślach "Shillien dodaj mi odwagi".
- A ten to... co tu szuko? Guzo chce? - jeden z krasnali wstał wymachując dłońmi jakby chciał się bić. Wszyscy przy stole zaczęli się śmiać - Jo... mu... zoros... - Krasnal po kilku chwiejnych krokach padł na ziemie.
- A mówiłem mu aby tyle nie pił - rzucił jakiś najemnik - Podnieście go. - Gdy tylko zebrali z ziemi swojego przyjaciela najemnik zwrócił sie do elfa. - Kim jesteś i po co tu przybyłeś?
- Zwą mnie.... - Elf walczył sam ze sobą próbując odzyskać głos. Po kilku sekundach wreszcie udało mu się opanować na tyle, aby móc mówić. - Zwą mnie Quarr. Jestem rycerzem w służbie bogini Shillien... Co prawda jestem jeszcze młody i nie wiele wiem, ale chciałbym dołączyć do was... do najemników.... - Quarr patrzył cały czas na najemników. Zastanawiał się, czy udałoby mu sie uciec... przynajmniej dobiec do drzwi, gdyby sie na niego rzucili.
Jednak nic takiego sie nie działo. Stal przed nimi oczekując odpowiedzi na swoja prośbę dołączenia do nich... Najemników.

*****

Dane postaci:
Imie: Quarr
Klasa: Rycerz Shillien
Krąg: 45

Inne postacie:
Krasnolud - Drogar - krąg 19
Mroczny Elf - Serhos - krąg 10

Krasnoluda stworzyłem do celów zarobkowych, a mistykiem nie gram.

Żadną postacią nie jestem aktualnie w klanie. Byłem w GuardiansGlory na okresie próbnym (jednak dostałem za mało głosów, aby móc zostać w ich szeregach).

Wszystkie długi (jeśli takowe mailem) mam uregulowane.

W L2 gram od początku 2007r. czyli już ponad rok. W realu mam 15 lat (za miesiąc będę miał 16)

Od Listopada do ok. 20 lutego zrobiłem sobie przerwę z L2 (ta gra ma w sobie coś co przyciąga ciągle do siebie

Rycina z komnaty snów
h t t p : / / i m g 1 4 4 . i m a g e s h a c k . u s / i m g 1 4 4 / 9 2 3 5 / k o m n a t a f r 2 . j p g

Verkus · Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Quarr · Gość

Zapomniałbym.

Wybrałem wasz klan, ponieważ podoba mi sie wizja zostania najemnikiem. Gwarantuje to dużo walk (czyli to co mroczni kochają najbardziej).

Oczekuje od klanu dobrej zabawy, częstych wypraw (aby miecz nie stępiał w pochwie) oraz zgrania między członkami klanu.

W zamian ofiarowuje wam swój miecz, tarczę oraz życie.

Linnegar · Wysłany: Śro 13:34, 05 Mar 2008 Temat postu:

hehe podanie bardzo Ladne .. polowalem z nim dosc sporo .. i moge reczyc slowem .....ze bedzie z niego dobry wojownikk ...

Delevene · Wysłany: Śro 14:43, 05 Mar 2008 Temat postu:

Ładne naprawde ładne (mruczy pod nosem). Jeśli Linn go poleca to.....

mrok · Wysłany: Śro 15:43, 05 Mar 2008 Temat postu:

Dlatego cały czas ważę swą decyzję ,

<zasiadł w swojej izbie rozkładając ponownie zgłoszenie przed sobą >

Quarr · Gość

Tak więc mam się zgłosić do Kathir'a, czy też wyczekiwać ostatecznej decyzji w sprawie mego podania?

mrok · Wysłany: Śro 16:01, 05 Mar 2008 Temat postu:

Odszukaj Kathira, on Cię pokieruje.

Gość · Wysłany: Śro 8:37, 19 Mar 2008 Temat postu:

Niestety na razie będę musiał dać sobie spokój z L2 z powodu szkoły Sad

Za miesiąc mam egzamin i należałoby sie nieco poduczyć do niego, co równoznaczne jest z brakiem czasu na granie. Jak już będzie po wszystkim może jeszcze raz spróbuje się do was dołączyć.

Aeryn · Wysłany: Śro 9:31, 19 Mar 2008 Temat postu:

Więc pozostaje życzyć powodzenia na egzaminach Smile

Do zobaczenia gdzieś na szlaku.

Gość · Wysłany: Śro 22:48, 19 Mar 2008 Temat postu:

Mam nadzieje ze sie jeszcze spotkamy Very Happy

Aeryn

Coś długo cisza więc zamykam