Mroczni Najemnicy

Gamlo · Gość

Witam wszystkich obecnych. Me imię, to Gamlo. Jestem kowalem 41 kręgu.

Inne me postacie, to:
- Grevier - AW na 53 kręgu
- Rejnakal - szaman na 32 kręgu
- Kajran - ludzki wojownik na 13 kręgu.

Swoją przygodę zaczynałem w Strażnikach Losu, jednak klan rozpadł się z powodu wewnętrznych konfliktów. Następnie skierowałem swe kroki do sojusznika - Essilonu, jednak był to dla mnie klan zbyt klimatyczny. (fajnie jest utrzymywac klimat, ale bez przesady) Moim ostatnim klanem była Fortunae Filii. Wtedy jednak w moim życiu przyszedł czas, kiedy chciałem zrezygnowac z L2, więc odszedłem.

Dlaczego Mroczni Najemnicy... Ostatnio polowałem w wieży cruma i jeden z waszych klanowiczy bardzo was zachwalał. Co się dla mnie bardzo liczy, w wojnie jesteście po stronie Fortuny (nie chciałbym walczyc przeciwko kompanom) i z tego, co mówił, macie wielu doświadczonych kowali, od których mógłbym się wiele nauczyc.

Moja przygoda z L2 trwa 1,5 roku. Nie mam świetnie rozwiniętych postaci, gdyż nie jestem jednym z graczy "no life". Szczerze mówiąc wolę wyjśc na piwko, niż spędzac całe dnie przed monitorem.

Prywatnie... Jestem Miłosz, mam 19 lat. Studiuję politologię na UMCS w Lublinie. Jest możliwośc, że nie będę codziennie w świecie aden, ale te pzrerwy nie powinny trwac więcej niż 1-2 dni.

Ze zdjęciem z komnaty mogę miec problem, bo na moim laptopie nie ma odpowieniego przyciusku do wykonania zdjęcia. Może zna ktoś inny sposoób?

Danklor

Ktoś Cię wprowadził w błąd. Walczymy przeciwko fortunie.

Loraleth

Witaj mości kowalu. Twe informacje są błędne, krzyżujemy miecze z fortuną za każdym razem, gdy ich spotykamy.
Czyli nie jesteśmy po stronie fortuny.

mrok

Jeśli chodzi o komnatę możesz zrobić zdjęcie telefonem , aparatem , tak aby było widoczne. To chyb anie będzie kłopot.

Gość

Aaa tam... Życ nie umierac. Zdjęcie zamieszczę za godzinę, ale z góry uprzedzam, że będzie słabej jakości. Gamlo postacią klanową jeszcze nie był. Cała ta historia dotyczyła Greviera, więc to chyba żaden problem.

Ihriel

Oj tam, Lorek, nie zawsze krzyżujemy. Czasami nawet grzecznie i błyskawicznie się rozchodzimy, ba - nawet prezenty sobie zostawiamy! <przypomniała sobie niedawne spotkanie z Gildią Pik na Ognistych Bagnach, gdzie okolicę pustoszy okrutna Naga>

Gość

Zdjęcie z komnaty.
h t t p : / / i m g 1 1 . i m a g e s h a c k . u s / i / c a p t u r e 2 3 1 0 2 0 0 9 1 1 0 9 5 2 z r . j p g /

Danklor

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Właściwie, to nie odczuwam z tego powodu jakiegoś bólu, gdyż przygoda z Fortuną dotyczy innej postaci (tj. Greviera). Gamlo dopiero rozpoczyna swą przygodę, więc żaden z członków Fortuny nie znajdzie we mnie dawnego sprzymierzeńca. Podsumowując... absolutnie mi to nie przeszkadza.

Terei

No nic ja jestem na tak, proba nikomu nie zaszkodzila jeszcze.

Poprzedniego posta usunolem bo nie zauwazylem twojego wczesniejszego. ;p

Aeryn

Przeminęło z wiatrem