|
Mroczni Najemnicy Klan Lineage II na Allseronie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faravendrel
Gość
|
Wysłany: Wto 14:49, 19 Sty 2010 Temat postu: Faravendrel |
|
|
Witam wszystkich.
Składam u Was podanie ponieważ poszukuję klanu.
Mam na imię faravendrel - main: shillien templar(76), suby: Sagittarius(76), bladedancer(5. Wcześniej byłem w kilku klanach: bracialosu, straznicy losu, cienielosu, chimaru, zakleta gwardia, przekleta gwardia.
Nie wiem co jeszcze pisać dlatego proszę o pytania, Na wszystkie bardzo chętnie odpowiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Faravendrel
Gość
|
Wysłany: Wto 14:52, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
h t t p : / / img94. imageshack. us / img94 / 2896 / faravendrel. jpg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ihriel
Elita
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:12, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Odpowiesz, robaczku, odpowiesz - zaśmiała się cicho.
Na początek proponuję zapoznać się z regulaminem rekrutacji i odpowiedzieć na wskazane tam pytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Faravendrel
Gość
|
Wysłany: Wto 16:01, 19 Sty 2010 Temat postu: Faravendrel |
|
|
Nawiązując do regulaminu... Mam dwie inne postacie: Calebhur (spoil 63 krąg) oraz Faranidaus (SH na 40 kręgu). Postacie te są bezklanowe. Jeśli chodzi o wcześniejszy klan. Zrezygnowałem z niego z podobnego powodu jak Sathilia. Nie podoba mi się atmosfera która tam w tej chwili panuje. Mrocznych najemników wybrałem z kilku powodów. Po pierwsze ponieważ Sathilia również chce być u Was, po drugie znam tutaj n.p Adelrin'a. po trzecie odnioslem pozytywne wrażenie bijąc z wami Barakiela jak robilem zdanie na szlachte. I wkońu po czwarte, nie ukrywa że chciałbym sprobować pvp (csy, wojny) których nie moglem doswiadczyc w poprzednim klanie. Co do długości gry w L2...gram już okolo 3 lat na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrok
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 16:09, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loraleth
Demon
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 17:20, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Domyślam się, że warunkiem przystąpienia do klanu jest dołączenie Waszej drugiej połówki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Faravendrel
Gość
|
Wysłany: Wto 17:37, 19 Sty 2010 Temat postu: Faravendrel |
|
|
Nie chce stawiać jakiś warunków, ale masz racje, chciałbym bardzo wstąpić do was wraz z Sath.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerrhard
Elita
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:02, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wlazł nożownik do komnaty, podrapał się dłonią po miejscu, gdzie powinny znajdować się mięśnie brzucha, przylizał drugą sterczące włosy, ziewnął soczyście, dwukrotnie, jakby łykał nerwowo powietrze, roztworzył usta i rzecze - "nie wiem, co jeszcze napisać" - zacytował - "nie chcę stawiać jakiś warunków" - podał kolejny przykład - A jednakże stawiasz, i działasz wbrew temu, co piszesz. Uczucia mam mieszane, gdyż nie widzę chęci i woli walki z Twojej strony młody człowieku. Jesteś rycerzem, powinieneś jak tytan odbierać nasze ataki, i stać niewzruszony, a stawiasz warunki, jakoby to my mielibyśmy zabiegać o Twoje względy... a jest niestety odwrotnie.
Nożownik przygryzł wargi, westchnął ociężale, pokiwał przecząco głową, prawi dalej - Przedmówcy nakreślili Ci drogą, wskazali dokładnie, gdzie popełniłeś błąd, abyś mógł się zrekompensować. Miast pokornie przyjąć nauki, kontynuowałeś dalej ton wypowiedzi, głuchy na sugestie innych. Więcej finezji i kreatywności, pewnie miecz w dłoni potrafisz trzymać, w to nie wątpię... ale bronić swoich racji? To luka, którą musisz wypełnić, aby zyskać aprobatę nożownika. Wysiłek włóż, a odstaw miecz... tędy droga prowadzi.
Oż - przeklął szpetnie i okrutnie - znowu te drzwi skrzypią, któż śmie się za plecami mymi skradać niepytany? - podreptał nożownik w stronę skrzypiących wrót, zobaczyć któż nadchodzi - durne elfy - obrócił się na pięcie i poszedł w swoją stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Faravendrel
Gość
|
Wysłany: Wto 19:30, 19 Sty 2010 Temat postu: Faravendrel |
|
|
Nie stawiam warunków, chodził mi o to że poprostu mam nadzieję, że dostanę sie go gildi wraz z Sath. Lecz nie uzależniam tego od swojej decyzji. Użyłem słowa "chciałbym" co nie oznacza że koniecznie tak musi być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrok
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 20:02, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Zarth !, kaj jesteś furfundyło. Ostatni raz się oczernić dałem że te odrzwia to trza zajzajerem smarować co by nie skrzypiały. bo beczki smarowane i nie skrzypią ehhh
Podszedł do stołu, nalał z kanwi resztki wina do pucharu, usta zamoczył
- Co my tu mamy ? , spoglądając na rulony na krańcu stołu. Pergamin nie radców , czyli nie podatki nowe. Odłożył puchar zważył jeden rulon w jednej ręce drugi w drugiej, mocniej ścisnął i podszedł do swego krzesła. Oba zwiniątka przed sobą na blacie postawił.
Rozsiadł się wygodnie , zamyślił. Raz wzrokiem na jedno to na drugie poglądał.
- Które tu pierwe otworzyć. Zdjął wstążkę z jednego ale ponownie na blat położył, po czym z drugim uczyniwszy to samo po puchar się wrócił.Podszedł do stołu ode drugiej strony , sowitego łyka zaciągnął , puchar odstawił.
Złapał się krańców stołu jakby się jako by go chciał targać.
- o Tak zrobim, jednocześnie rulony rozwinął i czytać począł.
Po trzech strzałach sosny w kominku....
Oć mamy pracy troszku , ale zacnie zacnie.
- Loraleth , Ihriel , Danklor .
........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haxedeus
Demon
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:53, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nekromanta wrócił z sąsiedniej izby, tym razem już bez latającego worka. Idąc prawie się potknął o zwój leżący na ziemi.
- A to co takiego? Drugi papirus? Niemal przeoczyłem. Thorad, widziałeś to?
Schylił się, rozwinął i przeczytał.
- Hmm, ciekawa para. Albo oboje na wieczność zabawią, albo któremuś się rozmyśli i pociągnie drugiego ze sobą.
Rudzielec wysilił swój umysł, coby rozegnać trochę ciemnych myśli.
- Czas pokaże.
Odkładając starannie zwój na stole skierował się do kominka, przy którym usiadł i począł kreślić kością jakieś znaki na podłodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loraleth
Demon
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 12:07, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Podanie rozpatrzone pozytywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|